Świąteczne tarapaty w górzystej Snowdonii - część 1

SKU: 4954ff805a2a3f981ff2
9,99 zł
Cena: 8,99 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 9,99 zł
Oszczędzasz: 1,00 zł
dostępny
Holly porzuca swoje dawne życie w Liverpoolu. Chce zostawić za sobą traumatyczne przeżycia związane z byłym miejscem pracy i zapomnieć o przyjaciołach, którzy odwrócili się od niej, gdy...

Pobierz fragment

Format mobi
Dodaj do koszyka
Format pliku:
epubmobi
Opis produktu
Komentarze

Holly porzuca swoje dawne życie w Liverpoolu. Chce zostawić za sobą traumatyczne przeżycia związane z byłym miejscem pracy i zapomnieć o przyjaciołach, którzy odwrócili się od niej, gdy potrzebowała ich najbardziej. Zaczyna nowy rozdział w swojej ukochanej chatce po babci, położonej w górzystej Snowdonii w Walii. Tak, jak jej babcia kiedyś, Holly pragnie zamieszkać na odludziu. Czas spędzony w Liverpoolu nauczył ją, że nikomu nie może ufać.

Chloe czuje się jak w więzieniu w swoim pięknym londyńskim mieszkaniu w modnej dzielnicy Chelsea. Gdziekolwiek się nie uda, od razu prześladują ją dziennikarze i zadają pytania, na które nie ma ochoty odpowiadać. Marzy o ucieczce od londyńskiego zgiełku i o wyprowadzce do miejsca, w którym będzie anonimowa. Pewnego dnia wsiada do taksówki, wręcza kierowcy tysiąc funtów i prosi, by zawiózł ją do małej wioski w Walii. Im bardziej oddala się od Londynu, tym większą ulgę czuje.

Ethan budzi się w szpitalu. Nie pamięta, kim jest ani dlaczego tam się znalazł. Policja twierdzi, że jest zamieszany w śmierć swojego najlepszego przyjaciela, ale Ethan w to nie wierzy. Nie dowie się prawdy, dopóki nie odzyska pamięci. Przerywa studia w Cambridge i wyjeżdża, aby uporządkować myśli.

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a walijskie góry pokrywa warstwa śniegu. Świąteczna atmosfera zaczyna wypełniać całą okolicę. To tu splatają się losy Holly, Chloe i Ethana, którzy wspólnie próbują zmierzyć się z przeciwnościami losu.

To pierwsza część z serii „Świąteczne tarapaty w górzystej Snowdonii".

Cechy

Format pliku: epub, mobi
Autor: Lilly Emme